Piękno i Wiedza
Sukcesu w Kosmetyce
Sylwia Pieńkowska-Serwin doświadczona specjalistka w dziedzinie kosmetyki i medycyny estetycznej prowadzi renomowany salon, łącząc pasję z ponad 10-letnim doświadczeniem. Jako szkoleniowiec oferuje nowoczesne techniki i praktyczną wiedzę. Jej profesjonalizm i zaangażowanie czynią ją ekspertem w branży, zapewniając klientom najwyższy standard usług i indywidualne podejście.
● Dlaczego zdecydowałaś się akurat na branżę beauty? Jakie były Twoje początki?
Zawsze wiedziałam, że będę pracować w tej branży- nie ma bardziej kobiecego zawodu jak ten. Właściwie to nie praca, tylko forma spędzania
czasu. Początki były dość łatwe dzięki stypendium naukowemu, które umożliwiło mi szybki start jako kosmetolog. Kiedyś zawody kosmetologa, kosmetyczki i stylistki paznokci były złączone, więc dla innych dziewczyn praca w zawodzie kosmetologa była marzeniem. Każde nowe doświadczenie dawało mi szansę na rozwój. Ciężka praca się opłaciła. Czasem siadam na sofie w salonie i myślę: „Fajnie, Sylwia, jestem z ciebie dumna”.
● Jak zmieniło się podejście do pielęgnacji skóry w ciągu ostatnich dziesięciu lat według Twojej opinii?
Polki, dzięki rosnącej aktywności zawodowej, rzadziej zależą finansowo od partnerów i częściej korzystają z branży beauty. Kobiety są bardziej świadome i pewne siebie. W porównaniu do moich początków w zawodzie widać znaczącą różnicę w ich wiedzy na temat kosmetologii, a dbanie o siebie stało się modne. Botox i wypełniacze przestały być tabu, a panie często dzielą się radami i kontaktami do kosmetologów i lekarzy.
● Jak łączysz różne metody zabiegowe, aby stworzyć kompleksową terapię estetyczną?
Zabiegi dobieram indywidualnie, zaczynając od konsultacji. Dopasowuje terapię do trybu życia, oczekiwań, stanu zdrowia i budżetu klientki, uwzględniając porę roku i dzień tygodnia. Wszystko musi być przemyślane pora roku, a nawet dzień tygodnia. Na początku oferuję mniej inwazyjne zabiegi, by klientka mogła poznać mój styl pracy i nabrać zaufania, a później, jeśli wyrazi chęć, przechodzimy do bardziej zaawansowanych terapii. Często zalecam badania, aby upewnić się, że problemy skórne lub ciała nie są spowodowane chorobami.
● Co zmienia się w efektywności zabiegów estetycznych w miarę rozwoju technologii, które stosujesz?
Dzięki technologii efekty terapii są widoczne szybciej, często kobiety po zabiegu np. HIFU dostrzegają efekty już w gabinecie. Rozwój kosmetologii pozwolił na zmniejszenie bolesności zabiegów i szybszą regenerację po zabiegową.
● Co jest istotnego w technologii HiTech, którą stosujesz, i jak wpływa ona na efektywność zabiegów?
Praca z nowymi technologiami pozwala urozmaicić procedury zabiegowe i pomóc szerszej grupie klientów. Urządzenia w połączeniu z wiedzą kosmetologa redukują blizny, trądzik, przebarwienia, cellulit oraz komórki tłuszczowe. Nie ma problemu estetycznego, którego nie można dzisiaj rozwiązać.
● Jak zapewniasz bezpieczeństwo i komfort klientów podczas zabiegów?
Zawsze pracuję na najwyższej jakości produktach i współpracuje z najlepszymi specjalistami. Tylko takie połączenie daje mi pewność, że pacjent do nas wróci i poleci gabinet.
● Które zabiegi są najczęściej wybierane przez klientów w Twoim salonie i co według Ciebie przyczynia się do ich popularności?
Wybór zabiegów zależy od kosmetologa i ustalonego planu. Klientki często kierują się programami śniadaniowymi i opiniami w internecie, ale po konsultacji okazuje się, że zabieg może być niedopasowany do ich stanu skóry czy sylwetki. Zazwyczaj zaczynamy od zabiegu ICOON na ciało, który działa holistycznie i jest popularny wśród klientek. Na twarz często stosujemy HIFU-świetny bezinwazyjny zabieg, który wykonujemy co pół roku, co umożliwia systematyczne stosowanie i daje widoczne efekty od razu, bez potrzeby rekonwalescencji, przez cały rok.
● O co najczęściej pytają klientki w kontekście bezpieczeństwa zabiegów z zakresu medycyny estetycznej?
Klienci boją się, że medycyna estetyczna skończy się powikłaniami lub efektem, który będzie odwrotny do zamierzonego. Nie dziwię się, ponieważ często widzę prace, które z estetyką nie mają nic wspólnego. Aby tego uniknąć, należy pamiętać, że zbyt niska cena zabiegu zwykle oznacza niższą jakość i preparaty. Osoby oferujące zabiegi poniżej rynkowych cen często nie mają odpowiednich kwalifikacji i wykształcenia.
● Co klientki mogą zrobić, aby zwiększyć efektywność zabiegów estetycznych, które oferujesz?
Słuchać zaleceń po zabiegu, bo z tym różnie bywa 🙃 A tak poważnie zawsze z dziewczynami dajemy jakieś wskazówki do domu klientką tak, aby przyspieszyć regenerację lub efektywność. Często wystarczy przyjmowanie odpowiednich suplementów kupienie ogólnie dostępnych kosmetyków czy gadżetów w drogerii. Staram się nie „wciskać” niczego w salonie, ponieważ uważam to za nieprofesjonalne i obniżające zaufanie. Najważniejsza jest systematyczność i konsekwencja. Wolę, żeby moje klientki robiły nawet najtańszy zabieg raz w miesiącu, niż po roku wykupywały całą ofertę salonu. Jeśli ktoś chce szybkich efektów, musi sięgnąć po igłę i strzykawkę. Wygląd skóry jest efektem regularnej pracy, podobnie jak na siłowni.
● W jaki sposób szkolenia z medycyny estetycznej wpływają na jakość usług w Twoim salonie?
Jeśli salon jest placówką szkoleniową, zawsze zwiększa to zaufanie klientów. Skoro szkolimy innych, znaczy, że jesteśmy w danej dziedzinie
najlepsi.
● Co sprawia, że Twoje szkolenia są atrakcyjne dla profesjonalistów?
Przede wszystkim nacisk na praktykę. Uważam, że szkoleniowiec powinien skupić się na technice pracy na jak największej liczbie modelek.
Zakładam, że kursanci powinni mieć już wiedzę merytoryczną po studiach, a na szkoleniach już ją tylko uzupełniać. Często organizuję szkolenia indywidualne, aby poświęcić uczestnikowi sto procent uwagi i odpowiedzieć na wszystkie pytania.
● Jakie zmiany i najważniejsze lekcje wyniosłaś z ponad dziesięcioletniego doświadczenia w branży?
Po latach wiem, że za każdym klientem kryje się jakaś historia, którą trzeba poznać – to trochę jak psychoterapia. Pacjent nie będzie zadowolony z twojej pracy, jeśli nie polubi siebie. Do gabinetu często przychodzą osoby szukające pomocy – zdradzone, zmęczone, niedoceniane. Po rozmowie okazuje się, że od dłuższego czasu nikt ich nie wysłuchał. Kiedy poznają nas, odkrywają, że każda z nas ma podobne problemy. Wspierając się nawzajem, efekty zabiegów przychodzą szybciej, a klienci czują się jak w domu.